1zmiażdżony ząbek czosnku,
utarty 3 cm kawałek świeżego imbiru,
1 łyżka sake,
1 łyżka cukru,
500g grubych steków z polędwicy,
3 zielone cebulki.
Sos wersja uproszczona :
125ml sosu sojowego,
4 cm kawałek świeżego imbiru
W wersji zaawansowanej dodajemy jeszcze, 2 łyżki wody, 2 łyżeczi japońskich granulków dashi oraz 5 łyżeczek shichimi togarashi, czyli japońskiej mieszanki przypraw
Prażymy ziarna sezamu na patelni bez oleju, około 2 minut na niewielkim ogniu, cały czas potrząsając patelnią i uważajac by sie nie przypaliły o co bardzo łatwo. Gdy ziarenka się zezłocą szybko zejmujemy z ognia. Następnie miażdżymy w moździeżu. Masa jest gotowa gotowa gdy ziarenka staną się lekko oleiste i będą przyklejać się do siebie. Masę sezamową, imbir, czosnek, sos sojowy, sake i cukier łączymy w misce i mieszamy aż rozpsici się cukier. Przygotowaną marynatą zalewamy steki i wkładamy do lodówki na 30 min.
Aby przygotować sosik wystarczy imbir pokroic na cieniutenkie długie plasterki i zalać sosem sojowym, można dodać pół łyżeczki masy seazamowej.
Zieloną cebulkę kroimy wzdłóż na cieńkie ok 4 cm słupki. Wrzucamy je do miseczki z zimną wodą z lodem i zostawiamy do czasu gdy paseczki skręcą się w małe ‘ślimaczki’. Odcedzamy. Steki po zamarynowaniu, lekko smarujemy olejem i smażymy/ pieczemy na grliu ok 4-6 min z każdej strony (w zależności od grubości steków). Naszym zdaniem najlepiej wypadają średnio wypieczone. Odstawiamy steki na 5 min ay wypoczęły a następnie kroimy na paski. Układamy steki na tależu polewamy odrobina sosiku, przybieramy cebulką i podajemy z pozostałym sosikiem i białym ryżem.
No comments:
Post a Comment