Z kuchni dochodzą mnie jeszcze zapachy wczorajszej pysznej kolacji. Dopiero zaczynam odkrywać kuchnie marokańską w domowym wydaniu, ale myślę, że zagości u nas na stałe. Tak twierdzą nasze szczęśliwe brzuchy :)
Potrzebujemy:
250 g kuskusu, najlepiej z dodatkiem warzyw (papryka, pomidory, cebula)
Skórka i sok z połowy cytryny
1 łyżka oliwy bądź oleju
2 łyżki płynnego miodu
3 piersi z kurczaka, pokrojone na kawałki
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżka kminku w proszku
400 g pomidorów w kawałkach z puszki
500 ml bulionu z kurczaka
200 g zielonej fasolki
Sól
Pieprz
Kuskus wsypujemy do miski i zalewamy 350 ml bulionu, przykrywamy i odstawiamy. Z jakiegoś powodu kuskus zalewany tylko wodą wydawał mi się płaski w smaku. Dla bardziej autentycznego marokańskiego odczucia można dodać sok z połowy cytryny i skórkę. Dla mnie kwaśny kuskus to nieporozumienie ;)
Kurczaka lekko przyprawiamy solą, jeszcze lżej pieprzem. Polewamy 2 łyżkami miodu i odstawiamy na 10 min w chłodne miejsce. Na dużej patelni podgrzewamy olej i smażymy kurczaka na średnim ogniu, trzeba uważać, gdyż za duża temperatura spali cukier w miodzie. Smażymy ok 10 min.
Cynamon, kminek, pomidory, 150 ml bulionu, fasolkę oraz sok i skórkę z cytryny wkładamy do małego rondla i zagotowujemy. Gotujemy przez ok 10 min, aż fasolka będzie wystarczająco miękka. Tu także, cytryna jest dowolną sprawą, można dodać pół, można mniej ;)
Kurczaka można podać zalanego sosem z fasolką, bądź osobno, w obu postaciach jest znakomity :)
No comments:
Post a Comment