Potrzebujemy:
15 g chińskich suszonych grzybów, lub dwie garście świeżych, można też użyć podgrzybków
Ok 500 g kaczego mięska (porcja na 2 osoby), ja używam pociętych na paski skrzydełek bez skóry, są po prostu łatwiejsze w przygotowaniu, ale nóżka lub całe skrzydełka też świetnie się sprawdziają, choć najlepiej też je pokroić na mniejsze kawałki.
2 łyżeczki oleju/oliwy z oliwek
8 łyżek sosu sojowego
8 łyżek mirin / lub chińskiego wina ryżowego
8 łyżeczek cukru
3 szerokie paski świeżej skórki pomarańczowej
Suszone grzybki moczymy 15 min w gorącej przegotowanej wodzie, osuszamy i jeśli trzeba kroimy na mniejsze kawałki. Jeśli używamy świeżych grzybków wystarczy je umyć i pokroić na duże kawałki.
Jeśli gotujemy kaczkę ze skórą przelewamy kawałki gotującą się wodą a następnie osuszamy papierowym ręcznikiem.
Na dużej patelni z grubym dnem podgrzewamy 2 łyżki oleju i podsmażamy kaczkę aż się zbrązowi, na średnim ogniu przez ok 8 minut, przewracając ją co jakiś czas.
Gdy kaczka jest gotowa, dodajemy grzyby, sos sojowy, mirin, cukier i skórki pomarańczy, podgrzewamy aż do zagotowania, zmniejszamy ogień na mały i gotujemy pod przykryciem przez ok 30 min (bądź do czasu gdy kaczuszka będzie mięciutka)
Pod koniec gotowania, można doprawić lekko solą i pieprzem.
No comments:
Post a Comment